To, że strona budownictwo.expert (i inne moje strony) ma oznaczenie niezabezpieczona nic nie znaczy. Przez wiele lat żadna moja strona i wiele innych nie miało żadnego oznaczenia w stylu zielonej kłódki. Co nie znaczy, że nie były bezpieczne. Zresztą, nawet dzisiaj wiele różnych stron nie ma takiego "certyfikatu". Po prostu taki "certyfikat" to niejako nadużycie w odniesieniu do stron, które go nie zakładają. Poprzez to, że przy adresach stron bez "certyfikatu" pojawia się komunikat niezabezpieczona. A, nie powinno być żadnego. Strona jest bezpieczna. Przy adresach z certyfikatami może być oczywiście komunikat, tylko po co, że strona jest zabezpieczona certyfikatem. Sam certyfikat jako taki może oczywiście być. Ale oznacza mniej więcej tyle, że ktoś zapłacił trochę pieniędzy za zieloną kłódkę przy adresie. Kłódka przydaje się jedynie w serwisach, które wymagają logowania się lub wypełniania formularzy. Czyli, bardziej na stronach typu banki, sklepy internetowe i podobne. Ale, dla takich stron są zupełnie inne certyfikaty.